środa, 6 stycznia 2010

ALE LECI...

Czas przecia mi dosłownie przez palce :-)
A to wszystko za sprawą pewnego wydarzenia, w którym uczestniczymy - ja i eM. Otóż kupiliśmy mieszkanie, sprzedaliśmy obecne a to wszystko w przeciągu tygodnia! Jeden wielki kołowrotek. Do tego święta a jeszcze wcześniej integracja pracowa na Mazurach, sylwester...Teraz mamy wielkie pakowanie, wybieranie, kupowanie.
Czasami z rożrzewnieniem wspominam chwile miłego lenistwa :-) A jednoczesnie stwierdzam, że taki zamęt i zamieszanie jest całkiem przyjemne. Buzia sama się śmieje :-)

Ale o naszym "Nowym Wielkim Wydarzeniu Mieszkaniowym" mam zamiar opowiadać w innym, przeznaczonym specjelnie ku temu miejscu :-)

Z racji jednak totalnego braku czasu, mało wyklejam, wycinam, zszywam...I bardzo mi tego brakuje. Oczywiście coś tam robię, ale w ilościach mikroskopijnych. I to coś co zrobiłam, to na przykład wazonik dla pewnej przemiłej starszej Pani - babci eM.



Całość została oklejona śmietankowym papierej ryzżowym, zdecoupage'owana motywem różanym, pociągnięta satynowym lakierem i ozdobiona bawełniana tasiemką. Wyszło całkiem przyzwoicie i bardzo podobało obecnej właścicielce :-)


Co jeszcze...

aaaaaaa, jeszcze szkatułka. Z racji wyjazdu integracyjnego z pracy połączonego z Wigilią dostaliśmy zadanie od naszego szefostwa. Otóż bawiliśmy się w Mikołajki tematyczne. Każdy wylosowanej osobie musiał zrobić własnorecznie prezent :-) Bardzo przyjemna inicjatywa. Niektórzy mogli zabłysnąć, odkryć swoje talenty. A tych talentów trochę się ujawniło.że potrafia tak piekne rzeczy robić.
Ja pobawiłam się drewnem - to lubię. Drewno, bejca, jakies kolorowe motywy to moje klimaty :-)
No więc zgrzeszyłam czymś takim:








Miałam troche przejść z wierzchem szkatułki, musiałam poprawiać pierwotna wersję zaszlifowujac warstwę farby i bejcy, ech) ale ostateczny efekt bardzo mi się podoba i tez sobie takie coś wykombinuję.
Do ozdobienia wykorzystałam jeden z moich ulubionych motywów serwetkowych i ciemną rustykalna bejcę - mojego faworyta od jakiegoś czasu.
Na zrobienie zdjęć czekają jeszcze 3 rzeczy i mam nadzieję pochwalić się nimi jeszcze w tym tygodniu :-)